Administracja będzie parkowała za darmo? Radny: Powoli wracamy do komuny

Podczas najbliższej sesji rady miejskiej pod głosowanie zostanie poddana uchwała dotycząca wprowadzenia strefy płatnego parkowania na terenie Solnego Grodu. Opłaty nie ulegną zmianie, ale pojazdy administracji publicznej mają otrzymać możliwość bezpłatnego parkowania podczas wykonywania obowiązków służbowych.

Zmiana jest nieduża, a wynika z wielokrotnych wniosków Nadzoru Budowlanego, Powiatowego Zarządu Dróg i innych placówek publicznych po to, aby na wykonywanie czynności służbowych mogli bezpłatnie korzystać z parkingu. Dotyczy to oznakowanych pojazdów administracji. Chodzi o taką sytuację, jak na przykład Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego przyjeżdża na odbiór, musi się gdzieś zatrzymać, żeby, tak jak pojazdy policji czy straży miejskiej, oznakowany samochód Nadzoru Budowlanego czy też oznakowany samochód sanepidu, przyjeżdżający na kontrole mógł korzystać bezpłatnie z miejsca parkingowego na terenie Bochni – mówiła Katarzyna Gogola, naczelnik Wydziału Architektury, Gospodarki Komunalnej i Inwestycji podczas wtorkowego posiedzenia Komisji Rewizyjnej.

To Państwowa Inspekcja Pracy nie ma środków na to, żeby mogli sobie zapłacić za parking? Nie bardzo rozumiem, skąd takie przywileje. Znowu mamy podziały na tych lepszych i na tych gorszych, na mieszkańców i tych, którzy rządzą tym krajem, jak oligarchowie z Ukrainy. Rozumiem, straż miejska, policja, pogotowie i służba więzienna, jak najbardziej, ale tutaj znowu mamy grupę oligarchów. W jakim my systemie żyjemy? Powoli wracamy do komuny – stwierdził radny Bogdan Kosturkiewicz.

Katarzyna Gogola sprzeciwiła się słowom byłego włodarza Bochni, mówiąc, iż należy przykładać taką miarę do rzeczy, jaka danej rzeczy przysługuje, o oligarchach – ani nie ta częstotliwość, ani nie te kwoty, ani nie taka sytuacja.

Z kolei Bogdan Kosturkiewicz stwierdził, że od czegoś trzeba zacząć, a państwo zaczynają mocno, na co naczelnik Wydziału Architektury, Gospodarki Komunalnej i Inwestycji w bocheńskim magistracie odpowiedziała: Nie, to pan zaczyna mocno. Zaczynajmy tak, jak się sprawy mają.