17 maja, sala gimnastyczna Szkoły Podstawowej w Proszówkach tłumnie wypełniła się uczniami. Wszystko za sprawą wizyty w tamtejszej szkole żużlowca Macieja Janowskiego i trenera Marka Cieślaka.
Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 10:00, krótkim przedstawieniem sylwetki sportowca. Żużlowiec Maciej Janowski, mając 16 lat zadebiutował w polskiej lidze. 4 lata później, jako zawodnik wrocławskiego Betardu sięgnął po Indywidualne Wicemistrzostwo Świata, a rok później zdobył złoty medal IMŚJ. Ponadto, dwukrotnie osiągnął Indywidualne Wicemistrzostwo Europy. 22-letni dziś zawodnik Unii Tarnów, reprezentuje także zespół Piraterny Motala w Szwecji i Poole Pirates w Anglii.
Tradycyjnie przy tego typu spotkaniach, dzieci mogły zadawać gościom pytania. Dowiedzieliśmy się dzięki nim, że motocykl żużlowy waży niecałe 80 kg., ma moc 75 KM i potrafi rozpędzić się do 130 km/h na prostej drodze. Oprócz tych związanych ze sportem, uczniowie z Proszówek pytali Maćka o kwestie nietypowe: czy ma żonę (nie ma), czy woli brunetki, blondynki lub rude (bez znaczenia, byle była sympatyczna), ile ma tatuaży (8), oraz… jaką ma pojemność.
– Żużel jest bardzo wymagającym sportem i trzeba sobie zdawać sprawę z niebezpieczeństwa, jakie czyha na zawodnika czy to podczas zawodów, czy treningów. Kiedyś słyszałem opinię, że żużlowcy to wariaci. Ale aby dobrze jeździć i przeżyć, trzeba mieć cały czas oczy i uszy otwarte, żeby wiedzieć kiedy z tyłu nadjeżdża inny zawodnik – mówił trener Marek Cieślak.
Na zakończenie, Maciek „Magic” i trener Marek Cieślak rozdawali uczniom autografy.
(KZ)