Strona główna » Więcej wiadomości » Uciekał przed stróżami prawa i potrącił policjanta – zdjęcia

Uciekał przed stróżami prawa i potrącił policjanta – zdjęcia

Wczoraj, 15 kwietnia, funkcjonariusze ścigali przez 2 województwa kierowcę VW Phaetona na niemieckich rejestracjach. Mężczyzna uciekający samochodem, potrącił policjanta usiłującego go zatrzymać.

Ok. godz. 11.00 oficer dyżurny małopolskiej policji otrzymał informację, że na teren Małopolski wjeżdża ścigany przez śląskich policjantów, najprawdopodobniej kradziony, VW Phaeton na niemieckich numerach rejestracyjnych. Kierowca tego samochodu w Gliwicach potrącił usiłującego go zatrzymać policjanta. Przy krakowskich bramkach autostrady komendant komisariatu autostradowego natychmiast zaczął tworzyć tzw. sztuczny korek z samochodów, usiłując zablokować mu przejazd na wszystkich pasach ruchu. Ponieważ uciekinier przedarł się „bokiem”, policjanci oddali w kierunku opon 2 strzały. VW zmierzał dalej z przestrzeloną oponą w kierunku drogi krajowej DK 94 prowadzącej do Olkusza. Zarządzono stworzenie na tym odcinku posterunków blokadowych. W miejscowości Nowa Wieś został staranowany i potrącony policjant ze Śląska, który usiłował go zatrzymać. Ucieczka VW zakończyła się w Bolesławiu koło Olkusza, na policyjnej blokadzie. Policjanci oddali kolejne 4 strzały w kierunku opon samochodu, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Ponieważ kierujący zamknął pojazd od środka, policjant rozbił szybę w samochodzie i wyciągnął go na zewnątrz – relacjonuje podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

Mężczyzna porozumiewa się w języku niemieckim. Ma 42 lata. Został przebadany na zawartość alkoholu – był trzeźwy.

Ustalamy czy samochód figuruje jako pojazd skradziony i dlaczego mężczyzna unikał kontroli i uciekał, stwarzając zagrożenie – informuje podinsp. Mariusz Ciarka.

fot.: KWP w Krakowie

Zobacz także

Oświadczenie Burmistrza Miasta Bochnia  

W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami dotyczącymi działań prokuratury w zakresie rekrutacji na ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CAPTCHA
Change the CAPTCHA codeSpeak the CAPTCHA code