„Pora Wiatru” rozgoniła chmury

Popołudnie było wietrzne, ale wreszcie pokazało się trochę błękitu i zza chmur błysnęło słońce. Tymczasem w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej, w sali klubowej trwało strojenie instrumentów i ustawianie nagłośnienia. We wczorajsze popołudnie 28 maja, na scenie wystąpił zespół „Pora Wiatru”.

Już instrumentarium wskazywało, że usłyszymy akustyczny koncert, a skrzypce i harmonijka ustna podpowiadały, że będą to elementy country i bluesa. I rzeczywiście pierwsza część koncertu taka była. Zapowiadając koncert, jego inicjatorka Anna Stolarczyk mówiła, że usłyszymy poezję śpiewaną. Ale w czasie rozmowy z Kubą Wiśniewskim, tekściarzem, wokalistą i jednym z liderów zespołu dowiedzieliśmy się, że zespół nie uważa śpiewanych tekstów za poezję. Generalnie, teksty oscylują wokół tematyki wolności (nawiązuje do tego również plakat promujący koncerty, na którym mustang jest niejako uwięziony w garniturze), opisują przeżycia i codzienne problemy młodych ludzi, poruszają też tematykę emigracji, która w ostatnich latach odbywa się na dużą skalę.

Pierwsza część koncertu rzeczywiście miała charakter „poetycki”, ale od sztampy studenckiego grania chronią muzyków umiejętności gry na instrumentach, ciekawe aranże i dynamika, wykonywanych utworów. Co ważne – utworów w pełni autorskich, które znalazły się na sprzedawanej przy okazji płycie „Nielogika”. Druga, końcowa część to piosenki nowe, lub całkiem premierowe i słychać w nich było inspiracje bluesowe. Kompozycje były bardziej rozbudowane i przemyślane. Słuchając „Pory Wiatru” odnosi się wrażenie, że zespół ciągle się rozwija, poszukuje nowych brzmień i środków wyrazu. W ostatnich tygodniach brał udział w konkursie „Megafon”, organizowanym przez Radio Kraków. Co prawda nie udało się wejść do finału, jednak sam konkurs otwarł zespołowi drogę na antenę, gdzie pojawia się od czasu do czasu. Na przykład wczoraj, na antenie promował swój koncert, który zagra w krakowskim tramwaju w najbliższy piątek.

To miłe popołudniowe wydarzenie odbyło się w ramach projektu „Bocheńskie impresje” i było dofinansowane przez Gminę Miasto Bochnia.
(BR)