Policja korzysta z zapisu monitoringu ws. zabójstwa pracownika kantoru w Bochni

W poniedziałek, 27 października, ok. godz. 17.20 na osiedlu Niepodległości, a dokładnie na ul. Legionów Polskich w Bochni doszło do zabójstwa. Został zastrzelony 41-letni mężczyzna. Policja w związku z tym zdarzeniem skorzystała z zapisu kamer monitoringu, którym dysponuje bocheńska straż miejska.

Policja współpracująca z nami korzysta bardzo, ale to bardzo często z nagrań monitoringu. Ostatnie zdarzenie dotyczące zabójstwa spowodowało, że policja bardzo duży wycinek czasu z monitoringu zabrała ze sobą i przewiozła do Komendy Wojewódzkiej Policji. Trwają czynności polegające na przetworzeniu tego materiału – mówi Krzysztof Tomasik, komendant Straży Miejskiej w Bochni.

Paweł S. i Agnieszka R. wracali po zakończeniu pracy do swoich miejsc zamieszkania. Wówczas po wyjściu z samochodu Paweł S. został zaatakowany przez nieustalonego do chwili obecnej mężczyznę, który domagał się od niego pieniędzy. Pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny, w trakcie której napastnik oddał w kierunku Pawła S. i usiłującej przyjść mu z pomocą Agnieszki R. 3 strzały z broni palnej. Paweł S. poniósł śmierć wskutek rany przelotowej klatki piersiowej i prawego ramienia. Drugi oddany w jego kierunku strzał spowodował u niego ranę przelotową lewego uda. Agnieszka R. doznała rany postrzałowej – draśnięcia uda prawego, w wyniku czego upadła na ziemię. Następnie napastnik również od niej żądał pieniędzy, mierząc do niej z broni palnej. W trakcie napadu sprawca przeszukiwał rzeczy należące do pokrzywdzonych, a następnie zbiegł – relacjonował przebieg zdarzenia Mieczysław Dzięgiel, prokurator Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

41-letni Paweł S. i 37-letnia Agnieszka R. to pracownicy kantorów wymiany walut w Bochni.

W chwili obecnej trwają ustalenia odnośnie tego, czy i ile pieniędzy zostało skradzionych. Trwają również intensywne czynności zmierzające do zidentyfikowania zabójcy. Policja opracowała portret pamięciowy napastnika, który zamieszczono w środkach masowego przekazu – podawał Mieczysław Dzięgiel na początku listopada br.

Sprawca jest wciąż poszukiwany. Za jego wskazanie małopolski komendant wojewódzki policji wyznaczył nagrodę w wysokości 10 tys. zł. Z kolei przyjaciele zmarłego – według informacji TVN – zaoferowali ok. 50 tys. zł.

Za zabójstwo w związku z rozbojem grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, kara 25 lat pozbawienia wolności lub kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Czytaj także:
– Tarnowska prokuratura prowadzi śledztwo ws. zabójstwa pracownika kantoru w Bochni;
– Piątek: Pogrzeb tragicznie zmarłego 41-latka;
– Jak doszło do tragedii na os. Niepodległości? Ok. 50 tys. zł od przyjaciół za wskazanie sprawcy;
– Jak dzisiaj wygląda miejsce, w którym doszło do strzelaniny? – galeria zdjęć;
– Kobieta ranna w wczorajszej strzelaninie dzisiaj opuściła szpital w Bochni;
– Śledztwo w sprawie napadu trwa – nowe informacje;
– Sprawca napadu w Bochni – portret pamięciowy;
– Gdzie doszło do napadu w Bochni? – galeria zdjęć;
– Napad w Bochni: Nie żyje 41-latek.