Kobieta ranna w wczorajszej strzelaninie dzisiaj opuściła szpital w Bochni

Dzisiaj, czyli 28 października, została wypuszczona ok. godz. 11.00 ranna w strzelaninie na osiedlu Niepodległości, a dokładnie na ul. Legionów Polskich kobieta, która odniosła lekkie obrażenia postrzałowe. 37-latce zostało założonych kilka szwów i w stanie dobrym opuściła szpital w asyście policji. Wczoraj, późnym popołudniem, wracała do domu razem z pracownikiem kantoru, który został śmiertelnie postrzelony.

Po godz. 17.00 otrzymaliśmy zgłoszenie do strzelaniny, jaka miała miejsce na os. Niepodległości. Na miejscu okazało się, że są dwie ranne osoby w wyniku postrzelenia. Osoby te zostały przywiezione do szpitala w Bochni. Jedna z tych osób była nieprzytomna, w stanie ciężkim i mimo podjętej reanimacji nie udało się tej osoby uratować. Osoba ta zmarła.  Druga osoba została zabezpieczona. Miała lekkie obrażenia i w dniu dzisiejszym została wypisana w stanie dobrym ze szpitala – – mówi Jarosław Kycia, dyrektor Szpitala Powiatowego w Bochni.

Osoba, która zmarła, miała rany po kilku postrzałach w klatkę piersiową. Miała tak uszkodzone narządy wewnętrzne, że nie udało się jej uratować. Kobieta była ranna w biodro, gdzie zostały założone szwy. Powstałe rany były raczej otarciami, ranami powierzchownymi. Kobieta, będąc w szpitalu, była odizolowana od osób trzecich. Nie chcieliśmy, aby miała kontakt z innymi pacjentami. Policja zabezpieczała pobyt tej osoby w szpitalu – dodaje Jarosław Kycia.

Zobacz również:
– Jak doszło do tragedii na os. Niepodłegłości? Ok. 50 tys. zł od przyjaciół za wskazanie sprawcy;
– Jak dzisiaj wygląda miejsce, w którym doszło do strzelaniny? – galeria zdjęć;
– Śledztwo w sprawie napadu trwa – nowe informacje;
– Sprawca napadu w Bochni – portret pamięciowy;
– Gdzie doszło do napadu w Bochni? – galeria zdjęć;
– Napad w Bochni: Nie żyje 41-latek.