Krakowscy funkcjonariusze zatrzymują następnych członków grupy przestępczej wyłudzającej kredyty bankowe na podstawie sfałszowanych dokumentów o zatrudnieniu. Straty banku poniesione z tytułu wyłudzeń sięgają 2 mln zł.
15 i 16 kwietnia policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zatrzymali kolejne 5 osób związanych z procederem wyłudzeń kredytów z krakowskich banków na podrobione zaświadczenia o zatrudnieniu. W śledztwie prowadzonym od ubiegłego roku zatrzymano już kilkanaście osób, m.in. szefową grupy, księgową jednej z krakowskich firm, która wystawiała „lewe” zaświadczenia o pracy, a także pośredników i „słupów” – relacjonuje podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Cały proceder miał początek jeszcze w ubiegłym roku, kiedy to obie kobiety rozpoczęły organizowanie przestępczej siatki. Poprzez pośredników wyszukiwano osoby bezrobotne, które były zainteresowane zarobieniem kilku tysięcy złotych. Osoba taka miała wystawiane fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu w dużej krakowskiej firmie, którego księgową była jedna z kobiet. Następnie człowiek ten starał się w banku o kredyt w wysokości ok. 100 tys. zł. Policjanci ustalili, że doszło do ok. 20 wyłudzeń na różne osoby. Straty banku poniesione z tytułu wyłudzeń sięgają 2 mln zł – informuje podinsp. Mariusz Ciarka.
W listopadzie ub. r. zatrzymano pierwsze osoby związane z tym procederem.
Sprawa jest rozwojowa, przewidywane są kolejne zatrzymania.