Prokurator Rejonowy w Bochni skierował akt oskarżenia przeciwko Januszowi P. o sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, której następstwem była śmierć człowieka. Zdarzenie miało miejsce 27 sierpnia 2013 r. w Łapczycy.
Kierujący autobusem marki Iveco Janusz P. wykonywał kurs przewozu osób na trasie Sanok-Kraków. Ok. godz. 8.50, przejeżdżając drogą K4 przez Łapczycę, kierowca autobusu nagle zjechał na lewy pas ruchu, przeznaczony dla ruchu pojazdów w przeciwnym kierunku. Kierowca nie upewnił się uprzednio, czy pasem tym jadą inne pojazdy. Wykonanie tego manewru doprowadziło do zderzenia autobusu z prawidłowo jadącym tym pasem samochodem ciężarowym marki Man z naczepą. W wyniku zderzenia pojazdów, jeden z pasażerów autobusu zmarł, a czternastu doznało obrażeń ciała, w tym czterech naruszających czynności narządów ich ciała na okres powyżej 7 dni, a dziesięciu obrażeń o charakterze lekkim – mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Prokurator oskarżył 58-letniego Janusza P. o nieumyślne sprowadzenie katastrofy, umyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, poprzez kierowanie autobusem z prędkością 65 km/h, a więc przekraczającą prędkość dozwoloną w terenie zabudowanym, niezachowanie należytej ostrożności i bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i wykonanie nagłego skrętu w lewo na przeciwny pas ruchu, bez upewnienia się, czy pas ten jest wolny, w wyniku czego doszło do zderzenia z samochodem ciężarowym, a następnie do śmierci pasażera autobusu i obrażeń ciała u kolejnych czternastu, w tym u czterech osób obrażeń naruszających czynności narządów ich ciała na okres powyżej 7 dni – wylicza Elżbieta Potoczek-Bara.
W trakcie śledztwa Janusz P. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa.
Wyjaśnił, że z powodu braku reakcji hamulca autobusu, nie chcąc uderzyć w tył poprzedzającego go pojazdu, zdecydował się zjechać na lewy pas ruchu, bez uprzedniego upewnienia się o sytuacji na tym pasie. Prokurator weryfikował wyjaśnienia kierowcy autobusu, między innymi w drodze opinii biegłych: z zakresu techniki motoryzacyjnej i rekonstrukcji zdarzeń drogowych – podaje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Według biegłych układ hamulcowy autobusu był sprawny.
W toku śledztwa Prokurator Rejonowy w Bochni zastosował wobec 58-latka środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i nakazu powstrzymania się od prowadzenia pojazdów kategorii C i D.
Mężczyzna nie był dotychczas karany. Teraz grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także:
– Wypadek w Łapczycy. Aktualizacja. Zdjęcia i film;
– Kierowca busa z zarzutami;
– Mama chłopca, który zginął w wypadku opuściła szpital;
– Zmarła ofiara wczorajszego wypadku.