Temat związany z niesprawnym, bo cieknącym klimatyzatorem w Hali Gazaris wywołała radna Celina Kamionka na wrześniowym posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Zaistniały problem został zgłoszony podczas dyżuru radnej przez użytkownika jednego z pomieszczeń w hali.
Zwrócił się do mnie mieszkaniec i kupiec z takim problemem, że w hali targowej na I piętrze cieknie z klimatyzatora, co spowodowało powstanie zacieków i pogorszenie estetyki tego miejsca – poinformowała radna Celina Kamionka.
Interwencja ta została zgłoszona radnej z powodu nie podjęcia działań w tej kwestii przez Bocheński Zakład Usług Komunalnych, który jest administratorem tego budynku. Jednak wszelkie do wykonania naprawy powinien zlecić bocheński magistrat BZUK-owi. Kupiec zgłaszał problem administratorowi hali, jednak bezskutecznie, bowiem nikt jeszcze uszkodzonym klimatyzatorem się nie zajął.
14 sierpnia poszkodowany dzwonił do BZU-ku z nadzieją, że coś w tym temacie pozytywnego się stanie. Na to zgłoszenie nie nastąpiła żadna reakcja, więc 28 sierpnia ponownie zgłosił sprawę – mówiła radna.
Radny Bogdan Kosturkiewicz podpowiedział radnej, że jeżeli w takiej sytuacji dalej nie będzie żadnej reakcji na zaistniały problem, to należy, aby sam poszkodowany wystosował pismo do Komisji Rewizyjnej, na której radni rozpatrzą skargę na bezczynność.
Ciekawie zabrzmiała wypowiedź radnego Adama Korty, który skwitował cały wątek co prawda negatywnie, ale z przymrużeniem oka:
Jeżeli wykonawca placu targowego oczekuje 3 miesiące na podjęcie decyzji (chodzi o urząd), to pani radna te 2 tygodnie przy bieżących sprawach to jest bardzo krótko. To pewnie pani radna poczeka jeszcze z 4 miesiące.