Granat moździerzowy (kaliber 81 mm) znalazł 10 marca wieczorem na polu ornym w pobliżu swojego domu 12-letni mieszkaniec Wielkiej Wsi. O znalezisku chłopak powiadomił starszą siostrę, a ta z kolei policję. Wcześniej jednak zabrał niewybuch i przyniósł go na podwórko.
Po zgłoszeniu, na miejscu pojawili się policjanci. Spece z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego zabezpieczyli teren położenia, pochodzącego z czasów II wojny światowej, dobrze zachowanego i w pełni sprawnego, blisko pół metrowego granatu moździerzowego. Z powodu bliskiej odległości od domu jednorodzinnego podjęto decyzję o ewakuacji jego mieszkańców. Pięć osób noc spędziło u dalszej rodziny. Niebezpieczne znalezisko mają usunąć saperzy z jednostki wojskowej w Rzeszowie. Do czasu ich przyjazdu teren zabezpieczają policjanci ze strażakami – mówi asp. Olga Lesińska-Żabińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
BĄDŹMY OSTROŻNI
Miejmy świadomość, że materiały wybuchowe stosowane w technice wojskowej w praktyce są bardzo odporne na działanie warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowują swe właściwości wybuchowe.
Podstawową zasadą przy znalezieniu niebezpiecznych znalezisk, pozostałości z czasów wojen, niewybuchów i niewypałów jest brak działań na własną rękę.
Kategorycznie nie wolno znalezionych niewybuchów/niewypałów podnosić, odkopywać, przenosić, a także wrzucać ich do ognia, ani do miejsc takich jak stawy, jeziora, rowy!
W przypadku ujawnienia niebezpiecznego przedmiotu wzywamy policję i czekamy na jej przyjazd.
Niezachowanie należytych środków bezpieczeństwa po odnalezieniu niewybuchu/niewypału, niewłaściwe postępowanie wynikające z braku świadomości o grożącym niebezpieczeństwie, może doprowadzić do poważnego uszczerbku na zdrowiu, a nawet do śmierci.
Miejsce znalezienia niewybuchu należy w sposób wyraźny oznaczyć, zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i wezwać saperów, którzy profesjonalnie, a przede wszystkim bezpiecznie usunął znalezisko, ale to za już zadania dla policji.
fot.: KMP w Tarnowie
Czytaj również:
– Nabój przeciwlotniczy na terenie “mechanika”.
Dobrze że to nie wybuchło bo by niewiele zostalo z dzieciaka… Ma szczęście chlopak 🙂