W piątek i sobotę (20-21 września br.) na drogach powiatu bocheńskiego doszło do 3 zdarzeń z udziałem motocyklistów. Jeden zderzył się z osobówką, drugi z ciągnikiem, a trzeci pijany wjechał do rowu.
W dniu 20 września o godz. 19.30 w Bochni kierująca samochodem osobowym marki Renault Thalia, jadąc ul. Wiśnicką podjęła na skrzyżowaniu manewr skrętu w lewo w ul. Czerwieniec i wówczas doszło do zderzenia z jadącym z kierunku przeciwnego motocyklem marki Honda kierowanym przez 21-letniego mieszkańca Starego Wiśnicza. W wyniku uderzenia kierujący motocyklem doznał m.in. złamania obu rąk i wstrząśnienia mózgu. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
Kolejnego dnia, 21 września br. o godz. 18.30 w Proszówkach (gm. Bochnia) doszło do zderzenia motocykla z ciągnikiem rolniczym ciągnącym przyczepę. Wstępne ustalenia policji wskazują, że kierujący ciągnikiem rolniczym marki Zetor, 60-letni mieszkaniec Damiec nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 35-letniemu mieszkańcowi Majkowic kierującemu motocyklem marki Aprilia RSV 1000. W wyniku zderzenia pojazdów, obrażeń ciała w postaci złamania nogi doznał motocyklista. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Godzinę później w miejscowości Cichawka (gm. Łapanów) kierujący motocyklem marki Honda CBR 29-letni mieszkaniec Cichawki znajdujący się w stanie nietrzeźwości, tj. ok. 2,3 promila alkoholu, przewożąc pasażera stracił panowanie nad motocyklem, zjechał na prawe pobocze drogi wywracając pojazd. Pasażer, 22-letni mieszkaniec tej samej miejscowości z podejrzeniem zerwania rdzenia kręgowego został przewieziony do bocheńskiego szpitala. Jego stan trzeźwości zostanie ustalony w trakcie prowadzonego postępowania, pobrano mu krew do badań. Kierujący motocyklem nie doznał obrażeń ciała i został osadzony w Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych KPP w Bochni. Zatrzymano mu również prawo jazdy.
Okoliczności opisanych wypadków oraz winnych ich spowodowania ustalą prowadzone przez policję postępowania.
(inf. prasowa)
” W wyniku zderzenia pojazdów i obrażeń ciała w postaci złamania nogi doznał motocyklista.” – Większego grafomaństwa w życiu nie czytałem. Myślę, że sam poszkodowany byłby wstanie napisać coś lepszego nawet w szoku pourazowym. Pozdrawiam redaktora. ;]