Jak zaznaczają policjanci, odcinek A4 na którym doszło do zdarzenia, spowity był w gęstej mgle. – Widzialność spadła do 30 metrów – podkreślają.
Potrąconych 3 strażaków
Wtedy jeden z kierowców nie zauważył, że jadący przed nim samochód zaczyna hamować. – Uderzył w pojazd poprzedzający i zjechał na prawą stronę, gdzie pracowały służby – relacjonuje Władysław Szydłowski z tarnowskiej policji.
Kierowca uderzył w radiowóz i w lawetę. – Tam pracowali strażacy, którzy zabezpieczali znajdujący się na lawecie pojazd – relacjonuje Szydłowski. Wtedy zostali potrąceni.
Dwóch z nich zostało odwiezionych do szpitala. Jednemu udzielono pomocy na miejscu. – Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – podkreśla Szydłowski.
Źródło: (http://www.tvn24.pl)