Takich specjalistycznych pracowni jest niewiele w Polsce. Brakuje także producentów pomocy dydaktycznych. Krajem wiodącym są Czechy, jednak przepisy księgowe bardzo utrudniają zakupy w tym sąsiednim kraju.
Na szczęście udało się zakupić potrzebny sprzęt i już od nowego roku pracownia zacznie działać. Pedagodzy pracujący w Ośrodku wiążą z tą formą terapii duże nadzieje – W metodzie Montessori bardzo ważne jest otoczenie, gdzie przebywa dziecko. Na szczęście już wkrótce będziemy je mieli. Pomoce dydaktyczne mają wspomagać rozwój osobowości i zainteresowań. Dziecko powinno czuć się szczęśliwe i radosne, co sprawia, że mimo niepełnosprawności szybko i chętnie się uczy – dodaje Teresa Jaszczyńska.
Pracownia będzie wyposażona w kilkadziesiąt pomocy dydaktycznych, tematycznie uporządkowanych i łatwo dostępnych czyli umieszczonych w zasięgu ręki dziecka. Nauczyciel będzie jedynie pośrednikiem pomiędzy otoczeniem i dzieckiem. Jego rolą będzie pomoc w samodzielnym odkrywaniu rzeczywistości – wyjaśnia Ludwik Węgrzyn starosta bocheński.
Z pracowni będą korzystać uczniowie niepełnosprawni intelektualnie w stopniu umiarkowanym i znacznym.