Rozegrany w sobotę Rajd Dolnośląski dostarczył kibicom niemałych emocji. Po świetnej jeździe i kilku przygodach, Mateusz ukończył rajd na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej oraz drugim w klasie 5.
Rajd wyłonił także mistrzów Pucharu Polski, którymi zostali Jarosław i Marcin Szeja. Przed ostatnią eliminacją RPP zapowiadają się niemałe emocje związane z walką o drugie miejsce w rocznej klasyfikacji. Różnice punktowe pomiędzy zawodnikami są bardzo niewielkie.
Mateusz po rajdzie: – Za nami przedostatnia eliminacja RPP, Rajd Dolnośląski. Rajd rozpoczął się dla nas na pierwszym oesie nieco poniżej oczekiwań, dlatego przed drugim wprowadziliśmy niewielkie korekty. Przyniosło to widoczny efekt w postaci wygranego odcinka specjalnego, a w porównaniu do Mistrzostw Polski zajęlibyśmy 6. miejsce w generalce i pierwsze wśród samochodów przednionapędowych . Kiedy wszystko było na dobrej drodze w walce o zwycięstwo, z przyczyn do końca od nas niezależnych złapaliśmy spóźnienie na PKC i otrzymaliśmy 20 sek. kary. Było to dla nas bolesne, ale postanowiliśmy się nie poddawać i spróbować obronić nasze drugie miejsce. Niestety, do obrony pozycji zabrakło dwóch sekund. Ostatecznie rajd ukończyliśmy na trzecim miejscu, z czego trzeba być zadowolonym. Podsumowując rajd był dla nas bardzo wymagający, ale dał mnóstwo satysfakcji z jazdy, wiec razem z Grzegorzem wyciągnęliśmy na przyszłość bardzo dużo wniosków. Dziękuje firmie GG Car za świetnie przygotowany samochód, oraz moim partnerom: Trans Ziem – Kraków, Bochnia Miasto Soli, CAMA – Leon Budzicz, Miloo, Platinum Oil, Kaps, Moutval, MAC Soft za pomoc w przygotowaniach.
(fot. Karol Zdyb)