Strona główna » News » Lepsza woda w wodociągach krakowskich czy bocheńskich?

Lepsza woda w wodociągach krakowskich czy bocheńskich?

Radni zgromadzeni na sierpniowej sesji rady miejskiej mieli okazję porozmawiać z gośćmi, którzy zostali zaproszeni w związku z ochroną przeciwpowodziową na terenie Bochni. Podczas dyskusji wynikła kwestia dotycząca zamulenia zbiornika w Dobczycach. Zbiornik ten reguluje przepływ rzeki Raby. Jego stopień zamulenia ma ważny wpływ na Rabę, ponieważ woda ze zbiornika jest upuszczana z jego dna. Wszelkie osady osiadają na dnie tego zbiornika. Dlatego radni dopytywali o stopień zamulenia oraz o czystość rzeki.

Radny Wojciech Cholewa podczas dyskusji zwrócił uwagę na ważną kwestię, jaką jest wykorzystywanie wody z Raby do zasilania miejskich wodociągów, zarówno w Krakowie, jak i w Bochni.

Tym zbiornikiem są zainteresowane dwa Miejskie Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji z Bochni i ten większy z Krakowa. MPWiK z Krakowa korzysta ze zbiornika dobczyckiego i czerpie wodę z powierzchni. Bochnia natomiast wykorzystuje wodę z dna tego zbiornika, bowiem tak jest upuszczana woda z tego zbiornika. To wszystko, co jest osadzone na dnie zbiornika, dociera do naszego punktu uzdatniania wody i taką wodę my dostajemy mówił radny Wojciech Cholewa.

Jednak mieszkańcy Bochni nie mogą mieć powodów do niepokoju, gdyż woda w bocheńskich wodociągach jest uzdatniana przez jedną z najnowocześniejszych stacji do uzdatniania wody.

Na szczęście mamy tego „mercedesa” w skali kraju w dziedzinie uzdatniania wody. To sprawia, że możemy pić wodę niezagrożoną. Natomiast tutaj jest rozbieżność interesów dla tego zbiornika, bowiem MPWiK z Krakowa jest dużym graczem i to ono narzuciło pewne rzeczy rygory do inwestycji, które się planuje – zwracał uwagę Wojciech Cholewa.

Chodzi tutaj między innymi o zwiększenie rezerwy dobczyckiego zbiornika do 40 mln m3.

Jaki jest stopień zamulenia zbiornika w dobczyckim zbiorniku i co się dzieje w tym temacie? Co z Rabą w kwestii oczyszczania jej? Kiedyś Raba była czystą rzeką, w tej chwili rybostan się zmienił, występuje zamulenie, brak żwiru i piasku – pytał radny Władysław Rzymek.

Odpowiedź na temat zamulenia zbiornika i powodującej tym samym zmniejszenie objętości dobczyckiego zbiornika przedstawił Rafał Słonka, kierownik zapory w Dobczycach.

Po powodzi w roku 1997 zlecone badania pojemności zbiornika wykazały jego pojemność wynoszącą 141 mln m3. W roku 2007 po powodzi pojemność zbiornika się zmniejszyła na 137 mln m3. Aktualne badania, które były przeprowadzone w 2013 r., wykazały pojemność zbiornika na poziomie ok. 135 mln m3. Od 2005 r. do 2012 r. były prowadzone roboty rekultywacyjne mające na celu zwiększyć pojemność zbiornika. 700 tys. m3 materiałów zostało wywiezionych z czaszy zbiornika – informował Rafał Słonka.

Nie potwierdzam tego, jeżeli chodzi o właściwości negatywne jakości wody. Bo np. w roku 2011, 2012 były takie lata suche i rezerwa wynosiła ponad 50 mln m3. Wtedy jakoś te właściwości wody nie pogorszyły się na tyle, że nie było żadnych uwag ze strony wodociągów, że cały zbiornik zakwitnął i znacząco pogorszyła się jakość wody – podkreślił Rafał Słonka.

Czytaj także:
3 suche zbiorniki na Stradomce mają chronić Bochnię przed zalaniem.

Zobacz także

Promocja zawodu policjanta w Komendzie Powiatowej Policji w Bochni

W czwartek (6 lutego br.) bocheńscy policjanci prowadzili działania promujące zawód policjanta. W trakcie kilkuetapowego ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CAPTCHA
Change the CAPTCHA codeSpeak the CAPTCHA code