Bocheńscy kryminalni zatrzymali 35-letniego mieszkańca Bochni, który w ciągu 2 miesięcy ukradł na szkodę PKP 156 m kabla sterowniczego zasilającego semafory kolejowe, przez co naraził przedsiębiorstwo na straty finansowe, a ponadto spowodował znaczne zakłócenie działania semaforów na stacji PKP Bochnia.
35-latek w trakcie przesłuchania przyznał się, że od marca do maja 2014 r., w godzinach nocnych, 4-krotnie dokonał kradzieży kabla na remontowanym odcinku torowiska w rejonie stacji kolejowej w Bochni. Mężczyzna za pomocą siekiery odcinał przewód i zabierał ze sobą, by następnie opalić go nad ogniem, a uzyskaną w ten sposób miedź sprzedawał na jednym z bocheńskich punktów skupu złomu. W ręce policji wpadł 23 maja br. w chwili, kiedy wrócił się w miejsce, gdzie wcześniej ukrył skradziony kabel. Zamiast udać się z nim do skupu złomu, został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Bochni, gdzie został osadzony w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych – mówi sierż. sztab. Łukasz Ostręga, oficer prasowy bocheńskiej policji.
W świetle art. 254a Kodeksu karnego mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.