8 grudnia 2013 roku oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bochni otrzymał zgłoszenie o tym, że w miejscowości Buczków pow. bocheńskiego na terenie jednej z posesji załoga Pogotowia Ratunkowego zabrała kobietę z oznakami skrajnego zaniedbania w bardzo złym stanie zdrowia.
W tym samym dniu do Komendy Powiatowej Policji w Bochni zgłosił się kuzyn zabranej do szpitala 24 letniej kobiety celem złożenia zawiadomienia o popełnionym przestępstwie tj. o narażeniu człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Z zeznań jakie złożył mężczyzna wynika, iż jego ciotka, która prawnie sprawuje opiekę nad swoją 24 letnią, niepełnosprawną umysłowo córką miała dopuścić się rażących zaniedbań, które z kolei skutkowały znacznym pogorszeniem się stanu zdrowia upośledzonej młodej kobiety. Dziewczyna od kilku miesięcy nie była myta i przebierana, ponadto na skórze pleców i pośladków posiadała odleżyny z licznymi otwartymi ranami ciała.
Jak wynika z ustaleń Policji matka i córka od grudnia 2012 roku zamieszkiwały pomieszczenia stajenne mieszczące się na terenie jednego z gospodarstw domowych w miejscowości Buczków.
Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Bochni sporządzili i zabezpieczyli dokumentację fotograficzną obrażeń ciała niepełnosprawnej umysłowo kobiety, ponadto przeprowadzono oględziny miejsca, w którym ona przebywała i powołano lekarza biegłego sądowego w zakresie określenia stopnia obrażeń ciała niepełnosprawnej kobiety.
Celem wyjaśnienia okoliczności, które doprowadziły 24-latkę do tak złego stany zdrowia policjanci przesłuchali najbliższych członków rodziny, którzy posiadali informacje w tej sprawie. Matka niepełnosprawnej umysłowo kobiety została zatrzymana i osadzona w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych Komendy Powiatowej Policji w Bochni.
Matka dziewczyny też jest niepełnosprawna umysłowo
Ta matka nie jest katem. Nie miała łatwego życia i na pewno nie miała złych zamiarów. Na swój sposób kochał córkę. Takie życie pędziły i wszyscy o tym doskonale wiedzieli. A to że znalazły się w stajni – jest to w pierwszej kolejności sprawa najbliższej rodziny.