Paweł Mej, mieszkający w Baczkowie (gmina Bochnia), znany jako Bosy Biegacz, w niedzielę, 24 sierpnia, uczestniczył w Cross Maratonie Pustyni Błędowskiej. Pomimo niesprzyjającej aury pogodowej, ukończył zawody, zwłaszcza że niektórzy zdecydowali się zejść z trasy.
To był ogromny wysiłek przebiec tak morderczy maraton – deszcz, miejscami ulewny, błoto, podbieg na górę Czubatka, gdzie nachylenie jest większe niż na wiadukcie kolejowym od strony ul. Proszowskiej, do tego po kamieniach – relacjonuje Paweł Mej.
W sumie w zmaganiach wzięło udział 40 osób. Ukończyło je 34 zawodników. Bosy Biegacz, pokonując trasę w ciągu prawie 8 godzin, dobiegł jako ostatni.
Warto zaznaczyć, że w maratonie wystartował wprost z trasy 32. Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę, podczas której przeszedł pieszo ok. 200 km.
W najbliższą sobotę, 30 sierpnia, Paweł Mej będzie uczestniczył w V Maratonie Brzegiem Morza Bałtyckiego (Jastarnia – Hel – Jastarnia – Władysławowo – Jastarnia).
fot.: nadesłane