Jeszcze w marcu komisja Prawa i Spraw Obywatelskich złożyła wniosek do burmistrza o dokapitalizowanie Bocheńskich Zakładów Komunalnych z zasobów Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Jak czytamy w odpowiedzi na wniosek: Gmina Miasta Bochnia, realizując uprawnienia i obowiązki właścicielskie (wobec obu spółek- przyp. red) może podjąć na Walnym Zgromadzeniu spółki MPWiK stosowną uchwałę o przekazaniu środków na rachunek budżetu Gminy, a następnie Burmistrz Miasta przedłoży Radzie Miasta stosowny projekt uchwały w sprawie zmiany budżetu, która stanowić będzie podstawę do przekazanie tych środków na dokapitalizowanie BZUK.
W związku z powyższą sytuacją zapytaliśmy prezesa BZUK Sławomira Kołodzieja, na co zostaną przeznaczone te pieniądze i o jakiej kwocie jest mowa. Choć, jak wynika ze sprawozdania finansowego BZUK nie poniósł w zeszłym roku większych strat.
W związku z wejściem w życie ustawy śmieciowej, a bocheńscy radni w regulaminie utrzymania czystości zażyczyli sobie, taki a nie inne usługi… Jak to wytłumaczyć. Do tej pory było tak, że śmieci odbierało się mieszkańcom co dwa tygodnie, plastiki, szkło, makulaturę raz w miesiącu etc. Teraz radni zażyczyli sobie, żeby odbierać odpady biodegradowalne i to raz w tygodniu. W okresie od maja do końca września. My jako firma, która wywozi w mieście śmieci, firma która wygrała przetarg w zeszłym roku w Rzezawie i patrząc na sprzęt, który posiadam, mówię o tych dużych śmieciarkach, bo te śmieciarki są wiekowe, bo pierwsza została zakupiona przez miasto i przekazała BZUK- owi jeszcze za burmistrza Wojciechowskiego, druga została zakupiona na początku kadencji burmistrza Cholewy. Te śmieciarki są wyeksploatowane. I licząc, tak aby sprostać wymaganiom tego przetargu na wywóz śmieci, niestety będzie potrzebny zakup jednej takiej śmieciarki. Taka nowa śmieciarka, to jest rząd wielkości pół miliona netto. Sytuacja jest taka, proszę państwa, ja się bardzo cieszę, że radni chcą spółce pomóc, bo w końcu to ich spółka, i kiedy jej pomagają to po to, żeby w mieście było lepiej, bo ja tych pieniędzy nie przejem. Jeśli miasto tych środków nie przekaże to ja niestety nie mam pieniędzy, które leżą na lokatach, tylko trzeba będzie wziąć kredyt. A z tym się wiążą prowizje i odsetki. Jeśli daj Boże, wygramy ten przetarg na wywóz śmieci w mieście, mam już wygrany w Rzezawie, a planujemy wystartować jeszcze w kilku w okolicznych gminach, to tym sprzętem, który mamy nie jesteśmy w stanie tego zabezpieczyć– powiedział prezes Kołodziej.
Czy ten montaż finansowy dojdzie do skutku? Burmistrz, przedłoży do głosowania Radzie Miasta uchwałę o zmianie budżetu na rok 2013, kiedy na konto budżet Gminy wpłyną pieniądze z MPWiK. (W jednoosobowych spółkach jednostek samorządu terytorialnego funkcję zgromadzenia wspólników (walnego zgromadzenia) pełnią organy wykonawcze tych jednostek. ART 12 pkt.4 Ustawy o Gospodarce Komunalnej)
(BR)