Strona główna » Więcej wiadomości » 50 zarzutów dla seryjnego włamywacza do aut

50 zarzutów dla seryjnego włamywacza do aut

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu rozliczyli seryjnego włamywacza do aut z popełnionych czynów. Mężczyzna usłyszał 50 zarzutów kradzieży z włamaniem i kradzieży różnych przedmiotów, których łączna wartość może sięgać kwoty 100 tys. zł.

Wraz z nim wpadł także „pomocnik”. Policjanci ustalają także czy złodziej mógł mieć jeszcze innych wspólników, popełniając przestępstwa w innych konfiguracjach osobowych.

Obydwaj mężczyźni zatrzymani zostali 17 marca br. Wpadli tuż po dokonanym włamaniu. Policjanci wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu Komendy Miejskiej Policji w Krakowie nie mieli wątpliwości, że jeden z zatrzymanych przez nich mężczyzn to seryjny włamywacz, mogący mieć na swoim „koncie” kilkadziesiąt przestępstw – tak wynikało z prowadzonej przez nich analizy różnych spraw trafiających do krakowskich komisariatów od końca ubiegłego roku. Do włamań dochodziło głównie nocą. Sprawcy włamywali się do samochodów zaparkowanych w niestrzeżonych, nieoświetlonych miejscach, najczęściej widząc pozostawione wewnątrz pojazdu rzeczy. Do wnętrza przedostawali się, wyłamując zamki w drzwiach lub rozbijając szybę. Zabierali wszystko, co można było spieniężyć – nawigacje, cb, radioodtwarzacze, sprzęt elektroniczny, dokumenty, portfele, ale także towar pozostawiony w samochodach dostawczych. Wystarczyło nawet, że właściciel auta pozostawił na szybie uchwyt nawigacyjny, by samochód stał się obiektem zainteresowania złodzieja. Zdarzało się także, że wykorzystane zostały sytuacje pozostawienia samochodu bez zamknięcia. Skradzione przedmioty były następnie sprzedawane na giełdzie po bardzo „okazyjnych” cenach, znacznie niższych niż rzeczywiście były warte (elementy elektroniki samochodowej warte kilka tysięcy złotych zbywał na przykład za kwotę kilkuset złotych) – mówi podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

Jeden z ujętych miał przy sobie wszystkie skradzione chwilę wcześniej przedmioty. Był tak zaskoczony pojawieniem się funkcjonariuszy, że nawet nie zdołał ich ukryć.

Obydwaj zatrzymani zostali już „rozliczeni” z przestępczej działalności – młodszy z nich, 26-latek, usłyszał 50 zarzutów karnych, drugi, 31-latek: 2 zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem.

Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krakowie – Nowej Hucie.

Przestrzegamy przed kupowaniem przedmiotów od przypadkowych osób, które oferują tzw. bardzo okazyjne ceny. Nabywanie takich przedmiotów w okolicznościach, w których można wnioskować, że przedmioty pochodzą z przestępstwa, jest paserstwem (przestępstwo to jest zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności – apeluje podinsp. Mariusz Ciarka.

Zobacz także

88-letnia mieszkanka gminy Drwinia, uwierzyła w zmyśloną historię przez telefon i straciła 33 tys. zł.

Historię o wypadku drogowym córki usłyszała przez telefon 88-letnia mieszkanka gminy Drwinia, która ostatecznie uwierzyła ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CAPTCHA
Change the CAPTCHA codeSpeak the CAPTCHA code