Do 5 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, którego zatrzymali policjanci ze Szczurowej. 57-latek spowodował gigantyczny pożar. Ogień zajął całe poddasze mieszkalne oraz znajdujący się na dole sklep. Mieszkające tam osoby ratowały się wyskakując przez okno. Straty mienia oszacowano na około milion złotych.
11 sierpnia ok godz. 21.00 br. policjanci zostali powiadomieni o pożarze budynku w Borzęcinie. Sklep oraz pomieszczenia mieszkalne usytuowane na poddaszu prawie doszczętnie spłonęły. Ogień tak się rozprzestrzenił, że odciął jakiekolwiek drogi ucieczki. 12 osób, które wówczas przebywały w budynku zmuszone były do ewakuacji przez okno. Dwie osoby zostały wtedy zabrane do szpitala, na szczęście z niegroźnymi obrażeniami.
Kiedy udało się ugasić ogień, pracę na miejscu zdarzenia rozpoczęli policjanci i biegły. Ślady na miejscu wskazywały, że doszło do zaprószenia ognia i taką wersję wstępnie przyjęli policjanci. Zaczęli poszukiwania sprawcy pożaru. Wczoraj (tj. 8.09) w tej sprawie zatrzymali 57-letniego mężczyznę podejrzanego o spowodowanie tego zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu a dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury. Ciążą na nim zarzuty nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Straty jakie dotychczas wstępnie wyceniono szacuje się na około milion złotych.