Starosta Bocheński Jacek Pająk, wyrokiem Sądu Rejonowego w Brzesku został uznany za winnego złośliwego i uporczywego naruszenia praw pracowniczych skarbnika Starostwa Powiatowego w Bochni – Mariana Kumorka. Starosta podkreśla jednak, że jest i czuje się niewinny.
Staroście Jackowi Pająkowi zarzucono, że w okresie od maja 2007 do sierpnia 2009 roku stosował złośliwe i uporczywe działania wobec byłego skarbnika, w tym nieuzasadnione karanie, zastraszanie utratą pracy, podważanie umiejętności i zmuszenie do podpisania rezygnacji z pracy.
Starosta nie zgadza się z wyrokiem.
– Jestem niewinny i czuję się niewinny. W mojej ocenie, sąd w sposób nieprecyzyjny zinterpretował sytuację. To naturalne, że w relacjach międzyludzkich, kiedy ma się różne opinie i zdania – co więcej – przełożony może egzekwować swoje żądania w stosunku do pracujących. Ubieranie tego typu faktów w twierdzenia o rzekomym mobbingu oznaczałyby, że żaden pracodawca nie może w stosunku do pracownika użyć tego typu narzędzi. Zgodnie z procedurą będę dochodził swoich racji i niewinności – mówi Jacek Pająk.
Trudno powiedzieć, ile jeszcze potrwa sprawa zanim zostanie rozstrzygnięta do końca. Z posiadanych informacji wynika, że jest tydzień na uzyskanie pisemnego uzasadnienia sądu. Po uzyskaniu uzasadnienia, strona ma 2 tygodnie na złożenie odwołania. Muszą zatem minąć około 3 tygodnie, zanim sprawa będzie rozpatrywana przez Sąd Okręgowy w Tarnowie.
– Żyjemy w demokratycznym państwie, w którym istnieje domniemanie niewinności. Ten wyrok nie jest prawomocny, a wyrok nieprawomocny nie jest wyrokiem, który by rzutował na mnie w sposób bezpośredni. Jest to kulminacja kilkuletniich prób szkalowania mnie, dręczenia. Należy zauważyć, że prokuratura, która dwukrotnie zajmowała się tą kwestią nie dopatrzyła się znamion czynu zabronionego – dodaje starosta.
(KZ)
Starosta jacek pajak: jestem niewinny, SĄD REJONOWY W BRZESKU: jacek p. winny naruszenia praw pracowniczych…….poki co to sad wydaje wyroki a nie pajak
Zostawcie staroste w spokoju , . w Polsce potzreba przy władzy właśnie ludzi młodych , nie powiazanych z
dawnym systemem.
A leśne dziadki będą robić wszystko zeby młodego wygryżć ze stanowiska, tak to już jest w III R.P.
pWENIE ORZECH TAM ma chrapke na nowe stanowisko i zaczyna coś mącić
Panie starosto tak trzymac, nie moża dopuscić lesnych dziadów do władzy .
TU nie chodzi o młodych, tylko o sprawiedliwych, uczciwych itd. a ten wyrok pokazuje że tak nie jest.
właśnie ze chodzi o młodych, młody wykształcony starosta hnie z systemu .\
To lesnie dziadki sie buntują i chcą sie dorwac do kroyta, bedą robić wszystko zeby młodego uczcuiwego
zaradnego staroste usunąć, bo kapucha niezła a i program rodzina na swoim by wdrożyli
pewnie orzech maczał w tym swoje palce
I bardzo dobrze, Winny się tłumaczy
No i jazda na podwójnym gazie… Recydywa