15 lutego, w sobotę, ok. godz. 13.42, w Stanisławicach doszło do kolizji drogowej, w której jeden z kierujących pojazdem zaczął uciekać z miejsca zdarzenia. Jak się okazało w trakcie badania stanu trzeźwości, mężczyzna miał w organizmie 2,18 promila alkoholu.
Kierujący samochodem osobowym marki Toyota Corolla na wielickich numerach rejestracyjnych jadąc przez miejscowość Stanisławice w kierunku Bochni, podczas wyprzedzania samochodu Suzuki Alto, doprowadził do zderzenia pojazdów, w wyniku którego samochód Suzuki został wytrącony z prawidłowego toru jazdy, zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie posesji, a następnie słup telefoniczny. Sprawca, nie zatrzymując się, uciekł z miejsca i jadąc przez miejscowość Damienice na lewoskrętnym łuku drogi, stracił panowanie nad kierowanym pojazdem, wjechał do rowu, doprowadzając do wywrócenia się pojazdu na dach – relacjonuje sierż. sztab. Łukasz Ostręga, oficer prasowy bocheńskiej policji.
27-letni kierowca wydostał się z samochodu o własnych siłach i pieszo podjął ucieczkę z miejsca zdarzenia, o czym naoczni świadkowie powiadomili oficera dyżurnego KPP w Bochni. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji, który po krótkim pościgu zatrzymał nietrzeźwego uciekiniera.
27-latek został zatrzymany i osadzony w bocheńskiej komendzie policji. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy, a o dalszych jego losach zadecyduje sąd.
fot.: KPP Bochnia