W sobotę 9 marca 2013 r., drugoligowy zespół Contimax MOSiR Bochnia, na własnym boisku,
w ostatnim meczu fazy zasadniczej II ligi siatkarzy, przegrał 2-3 (25-22,22-25,25-16,23-25,13-15) z liderem rozgrywek – Avią Świdnik.
To był bardzo dobry występ MOSiR-u przeciwko zwycięzcy IV grupy II ligi – Avii Świdnik. Lider co prawda wygrał, ale zrobił to z nie małym wysiłkiem.
Bochnianie od samego początku meczu rozgrywali bardzo dobre piłki. Momentem kulminacyjnym spotkania było wygranie przez podopiecznych Roberta Banaszaka 3. seta. Rywale zostali w nim całkowicie rozbici, przegrywając aż 25-16. W kolejnych dwóch setach trwała już ostra walka o każdą piłkę. Walka ta niestety została wygrana przez Avię Świdnik, a punkt decydujący o zwycięstwie goście zdobyli asem serwisowym, po tym jak piłka zagrana przez zawodnika Avii zatańczyła na taśmie i spadła tuż za siatką na pole bochnian.
Pomimo przegranego meczu można było zauważyć ogrom wysiłku, jaki włożyli nasi siatkarze
w sobotnią grę. Do ostatnich chwil walczyli o każdą piłkę, a każdy zdobyty punkt napawał ich radością
i optymizmem. Widać było, iż cały zespół dąży do tego samego – wygranej i pomimo ostatecznej porażki, cieszyć może zaangażowanie i chęć walki naszych zawodników.
W takiej dyspozycji, w jakiej widzieliśmy w sobotę zawodników MOSiR-u, ich ewentualna walka
w barażach może napawać nadzieją. Oby tylko została utrzymana do końca sezonu.
(inf, prasowa)