W środę, 29 stycznia, uczniowie LO o profilu bezpieczeństwo publiczne w Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Łapanowie mieli możliwość zapoznać się z pracą detektywa, zaprezentowaną przez technika kryminalistyki z Komendy Powiatowej Policji w Bochni – mł. asp. Janusza Brzegowego. Samodzielnie mogli m.in. ujawniać i zabezpieczać ślady odcisków linii papilarnych pozostawionych na różnych przedmiotach.
Policjant opowiadał także o rodzajach śladów, podstawowych metodach ich ujawniania, o swojej pracy i zaprezentował podstawowy sprzęt używany podczas oględzin miejsca zdarzenia związanego z przestępstwem.
Wspomniana szkoła przed kilku laty podpisała porozumienie o współpracy z Komendą Powiatową Policji w Bochni, dzięki czemu uczniowie mają możliwość lepiej przyjrzeć się pracy policjantów, zadaniami, jakie ma spełniać ta formacja, poszerzyć wiedzę przydatną na egzaminach wstępnych, co wpływa na podjęcie decyzji o wstąpieniu w szeregi policji. W trakcie nauki zapoznają się z musztrą, mają ćwiczenia praktyczne, strzelectwo, samoobronę oraz zajęcia w jednostkach policji czy też straży pożarnej.
Uczniowie szkoły mogą wybierać spośród następujących profili: policyjny, pożarniczy lub wojskowy.
fot.: KPP w Bochni
To nie tak łatwo wytropić – Eksperymenty na ludziach? Tajne działania hunty z Gdańska
Dokonuje ich tajemnicza hunta wojskowa wywodząca się głównie z gdańskiej tajnej jednostki wojska. Tego typu działania zalicza się do zbrodni wojennych. Hunta jednak nikogo nie pyta o zgodę. Dlaczego? Bo nie łatwo się zorientować, że padło się ofiarą zbrodniczych eksperymentów. Działania takie z biegiem lat prowadzą do wyniszczenia ofiary a nierzadko do jej uśmiercenia. Ofiara dostrzega różne dolegliwości ale nie domyśla się ich przyczyny.
O istnieniu tej tajnej jednostki wie niewiele osób. Ich tajne działania to ćwiczenia przyszłych zdalnych szpiegów i zabójców. A przeprowadzają je po prostu na ludziach, nie przejmując się niczym, bo niby w jaki sposób huncie coś udowodnić?
Ale nie wszystko co najgorsze. Okradają oni także ofiary. Stosują niezwykle wyrafinowane metody, wszystko po to aby co cichu okradać i nie pozostawić po sobie śladów. Zdarza się, że ofiara zorientuje się w jakiej jest sytuacji, ale zwykle po kilku latach i na ogół za późno aby przed zbrodniarzami uciec. Ofiara dostrzega również, że została pozbawiona wszytkiego co miała najcenniejsze. Takiej osobie także na ogół nikt nie chce pomóc.
Mój ojciec także padł ofiarą zbrodniarzy. Przeanalizowałem ostatnie dni jego życia i dostrzegłem że teraz hunta podobnie postępuje ze mną. Okradają mnie bezlitośnie nie oszczędzając niczego. I podobnie jak wiele lat temu usiłują i mnie pozbawić życia skrytobójczymi metodami. Dlatego, że zdemaskowałem ich tajne działania na mnie.
a ciekawe czy analizowali teczki??
np Tw orzech??