Małopolscy funkcjonariusze zlikwidowali jedną z większych w tym roku plantacji konopi indyjskich. 2600 krzewów zostanie zniszczonych. To kolejna realizacja wymierzona w przestępczość narkotykową w województwie małopolskim.
Policjanci nowotarskiej komendy policji zajmujący się zwalczaniem narkotykowego procederu ustalili mężczyznę podejrzewanego o uprawę konopi indyjskich. Mężczyzna ten, 54-letni mieszkaniec Olszówki, został zatrzymany na gorącym uczynku. Na jego posesji, znajdującej się „na uboczu” w pobliżu kompleksu leśnego, w różnych miejscach, policjanci odnaleźli w sumie 2600 krzewów konopi indyjskich w różnych fazach wzrostu – niektóre z roślin sięgały już wysokości ponad 1,55 m, inne dopiero, co zostały posadzone. Ponadto policjanci zabezpieczyli także w trakcie przeszukania gotowy już susz marihuany – świeżo zerwane rośliny konopi były już spakowane w torbę foliową. Skrupulatne przeszukanie pozwoliło odnaleźć narkotyki ukryte także w piekarniku pieca kuchennego – tam znajdowała się kolejna porcja suszu – relacjonuje podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Właściciel posesji i narkotykowej uprawy trafił do policyjnego aresztu, został zatrzymany do dyspozycji prokuratury w Limanowej.
Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Źródło: KWP w Krakowie
Idiotyczna walka z wiatrakami! Lepiej sie zastanówcie i legalizujcie!!