W poniedziałek, 13 października, tuż przed godz. 13.00 dyżurny otrzymał zgłoszenie, że w Wieliczce na ul. Czarnochowskiej spaceruje mężczyzna z małym dzieckiem w wózku i prawdopodobnie jest on nietrzeźwy.
Z relacji świadka wynikało, że mężczyzna szedł „zataczającym się” krokiem, a wózek kołysał się tak, że będące w nim dziecko mogło wypaść w każdej chwili. Dyżurny natychmiast skierował we wskazane miejsce patrol policji. Policjanci od razu zauważyli mężczyznę opierającego się o wózek dziecinny. Ustalili, że dziecko to jego dwuletni syn. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że był nietrzeźwy – miał ponad 2,5 promila. Mężczyzna utrudniał wykonywanie czynności przez policjantów, podając im nieprawdziwe dane odnośnie swojej osoby. Stawał się bardzo wulgarny i agresywny. Został zatrzymany przez policjantów. Powiadomiona o zdarzeniu partnerka mężczyzny po niedługim czasie przyjechała odebrać syna. Dziecko całe i zdrowe przekazano w ręce matki. Mężczyzna (33 lata), mieszkaniec Krakowa, usłyszał wczoraj zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo syna, znieważenie funkcjonariusza, naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz wymuszania zaniechania prawnej czynności służbowej. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze – informuje nadkom. Barbara Zamojska, rzecznik prasowy wielickiej policji.