We wtorkowy wieczór 5 listopada, sala klubu Biblioteki w Bochni tłumnie wypełniła się tymi, którzy przybyli posłuchać opowieści Ewy Majewskiej, Katarzyny Sieczki i Anny Migdał o przebiegu ich sierpniowej wyprawy na jeden z najwyższych szczytów Kaukazu.
Swoją wyprawę rozpoczęły 22 sierpnia. Wtedy też przyleciały do stolicy Gruzji – Tbilisi, a stamtąd ruszyły w góry Kaukazu.
Po pewnym czasie, Bochnianki dotarły do Betlemi Hut, który jest schroniskiem, ale także najwyżej położonym budynkiem w Gruzji. Tam na wysokości 3,653 m rozpoczęły aklimatyzację w warunkach, w których tlenu w powietrzu jest niewiele. Pogoda była zmienna, ale bardziej we znaki dawała się choroba d’Acosty, AMS czyli choroba wysokościowa, która nie pozwoliła Ewie i Ani zrealizować celu podróży.
Z reguły pierwszymi objawami choroby są ból głowy, nudności, wymioty. Często także osłabienie, brak apetytu, zawroty głowy, problemy z zaśnięciem. Początkowo następuje wzrost tętna i ciśnienia krwi, co jest reakcją samoobronną organizmu. Następnie przychodzi osłabienie serca i spadek ciśnienia krwi, co prowadzi do omdlenia. (źródło: wikipedia)
W efekcie, Kazbek zdobyła tylko Katarzyna Sieczka.
Wtorkowe spotkanie z cyklu „Bochniacy z pasją”, oprócz relacji z wyprawy obfitowało w wiele ciekawostek z życia Gruzinów i zabawnych anegdot o tamtejszej ludności. Po zakończeniu opowieści ilustrowanej zdjęciami i filmem z wyprawy, dziewczyny chętnie odpowiadały na pytania przybyłych gości.
(KM)