W sobotę 29 lipca na trasach w pobliżu Bochni został rozegrany 1 Rajd Ziemi Bocheńskiej. Impreza była trzecią eliminacją Rajdowych Mistrzostw Śląska i przyciągnęła na start wielu zawodników z tego cyklu, a także sporą liczbę gości z braćmi Bębenkami na czele.
Wielką niespodziankę sprawił kibicom Mateusz Kubat startujący, na co dzień Hondą Civic Type R zawodnik na rajd Bocheński przesiadł się do Mitsubishi Lancera Evo swojego wujka. Założeniem przedstartowym była przede wszystkim nauka i zbieranie nowych doświadczeń, mimo tego swoją jazdą potwierdził swoje niemałe umiejętności i talent, wygrywając ze swoim utytułowanym wujkiem jeden oes, a na kolejnym uzyskali identyczny czas. Ostatnią próbę po ulicach Bochni Michał z Mateuszem pojechali typowo dla kibiców, nie oglądając się na czas kręcili widowiskowe bączki dla licznie zgromadzonej publiczności. Ostatecznie zgodnie z przewidywaniami Mateusz zajął drugie miejsce, za Michałem i Grzegorzem Bębenkami.
Mateusz po rajdzie:
– Jestem bardzo szczęśliwy po rajdzie Bocheńskim. Mięliśmy możliwość wystartowania świetnym samochodem, pożyczonym od mojego wujka, za co bardzo mu dziękuje. Była to solidna lekcja jeżdżenia, a przy okazji możliwość porównania się czasowo z zawodnikiem klasy wujka Michała to czysta przyjemność i zaszczyt. Rajd przebiegał dla nas świetnie, choć nie ustrzegłem się błędów. Na drugim odcinku potrąciłem szykanę i wpadłem do rowu, szczęśliwie szybko z niego wyjeżdżając, natomiast na ostatnim odcinku na jednym z zakrętów obróciłem samochód, jednak poza stratami czasowymi nie mieliśmy więcej szkód. To także nowe i cenne doświadczenia, które zapamiętam na zawsze. Ostatni odcinek ulicami mojego miasta postanowiłem pojechać pod licznie zgromadzoną publikę nie oglądając się na osiągane czasy, myślę, że zarówno ja jak i kibice bawili się świetnie.
Dziękuję firmom i instytucjom, które umożliwiły mój start tym samochodem: Trans-Ziem – Kraków, Bochnia – miasto soli, Wydział Promocji i Rozwoju Miasta Bochnia, Miloo Electronics, Kaps, Mountval, Igloo, Qubat Obuwie oraz kibicom za wspaniały doping na trasie.
(inf. prasowa) (Foto: Filip Dybowicz)