Poszukiwania zaginionej 84-letniej mieszkanki gminy Brzesko zakończyły się sukcesem. Kobieta wyszła rano do kościoła i do godzin popołudniowych nie wróciła do miejsca zamieszkania. Zaniepokojona jej nieobecnością rodzina zgłosiła zaginięcie. Kompletnie przemoczoną i osłabioną 84-latkę policjanci odnaleźli w lesie.
W niedzielne popołudnie (8.04) policjanci z brzeskiej jednostki otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 84-letniej mieszkanki gminy Brzesko. Kobieta w godzinach rannych wyszła do kościoła i nie wróciła do miejsca zamieszkania. Rodzina, która popołudniu zaalarmowała Policję, była pełna obaw o zdrowie i życie 84-latki.
W brzeskiej jednostce natychmiast ogłoszono alarm. Od rodziny zaginionej policjanci dowiedzieli się, że kobieta posiada las pomiędzy miejscowością Przyborów a Łęki. Po sprawdzeniu miejsca zamieszkania i okolic, to właśnie w lesie skupiły się wszelkie działania poszukiwawcze.
Policjantów w działaniach wspomagali strażacy oraz przewodnik z psem tropiącym. Funkcjonariusze przeczesali kompleks z nadzieją, że jeszcze przed zapadnięciem zmierzchu odnajdą w nim starszą kobietę. Przed godziną 19.00 pomiędzy stawami rybnymi, w zaroślach policjanci zauważyli zaginioną seniorkę.
Kobieta była kompletnie przemoczona i osłabiona, kontakt z nią był utrudniony. Okazało się, że 84-latka po nabożeństwie poszła do lasu na spacer, zasłabła i przewróciła się. Cały dzień spędziła w lesie w oczekiwaniu, że ktoś ją znajdzie. Z pomocą przyszli policjanci, którzy ją odnaleźli i udzielili pomocy, okryli ją chroniąc przed chłodem i podali wodę do picia. Kobieta została przekazana pod opiekę pogotowia ratunkowego, której załoga udzieliła jej pomocy medycznej.