Policjanci z Brzeska ukrócili proceder kradzieży paliwa z pojazdu ciężarowego. Kierowca tego samochodu od 4 lat regularnie spuszczał z baku olej napędowy działając na szkodę swojego pracodawcy. W sumie skradł ponad 10 tysięcy litrów paliwa. Straty szacuje się na ponad 45 tys. złotych. Kierowca oraz mężczyzna, który kupował od niego paliwo zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy na gorącym uczynku.
27 marca br. wczesnym rankiem policjanci z Wydziału Kryminalnego weszli na teren jednej z firm zajmujących się skupem palet w Brzesku. To na jej terenie znajdował się samochód ciężarowy, a z niego przy pomocy pompki i węży spuszczane było paliwo do plastikowych zbiorników. Na placu funkcjonariusze znaleźli też ukryty pod paletami kontener a w nim beczki wypełnione olejem napędowym, pompy i węże. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy znajdowali się w tym czasie przy samochodzie. Jednym z nich okazał się kierowcą ciężarówki – to 47 – letni mieszkaniec województwa podkarpackiego, a drugi to 36 – letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, który skupował od niego paliwo. Policjanci zabezpieczyli pompki, węże oraz kanistry i pojemniki wypełnione paliwem.
Jak ustalili śledczy to nie pierwszy raz, kiedy kierowca samochodu ciężarowego dopuścił się kradzieży. Wykonując zlecenia na terenie całej Polski, od 2014 roku kilkukrotnie w ciągu każdego roku kradł olej napędowy. Za każdym razem spuszczał około 300 litrów paliwa z baku, przez 4 lata uzbierało się w sumie ponad 10 tysięcy litrów. Procederu tego dokonywał na terenie województwa małopolskiego (powiat brzeski i tarnowski) oraz województwa dolnośląskiego.
Kierowca samochodu ciężarowego usłyszał zarzuty kradzieży paliwa, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Drugi z zatrzymanych mężczyzn, który kupował olej napędowy pochodzący z przestępstwa, usłyszał zarzuty paserstwa, co również jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.