13 czerwca w filii nr 1 Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej prezentował swoją twórczość poetycką Kazimierz Musiał – bocheński poeta piszący „do szuflady”.
Kazimierz Musiał z zawodu technik samochodowy, z zamiłowania muzyk i poeta, jest związany z Bochnią od ok. 30 lat. W solnym mieście pracuje, mieszka, gra i pisze. Na swoim koncie ma spory dorobek: wiersze okolicznościowe np. na 1 maja, na 3 maja, Nowy Rok, imieniny, urodziny, święta kościelne, rozmaite rocznice i wydarzenia.
Każdy nowy dzień daje mu inspirację do pisania („Witaj dniu nowy”). Zarówno dobre jak i złe wydarzenia z życia oraz emocje z nimi związane, przelewa na papier w postaci wierszy. Z utworów K. Musiała przebija optymizm oraz wiara w lepsze jutro („I wystarczy w to uwierzyć” ). Równocześnie daje się wyczuć nutę refleksji nad przemijaniem i marnością życia ludzkiego („Wszystko kiedyś minie”). Autor często podkreśla, że miłość, życzliwość dla bliźnich oraz bezinteresowność są najważniejsze dla człowieka. Gani materializm i wyrachowanie. Życie przynosi nam wiele wyzwań, trzeba „brać się do życia”, „trzeba wstawać i działać”. Nikt nie jest w stanie przewidzieć jak długie życie jest pisane człowiekowi – ważne „żeby dobrze żyć”. Życie to radość i smutek, które się wzajemnie przeplatają, a celem jest poszukiwanie szczęścia („Recepta na szczęście”).
Na wieczorku poetyckim nie zabrakło wierszy satyrycznych – reakcji autora na otaczającą rzeczywistość, które rozbawiły licznie przybyłych gości. Nastrój refleksyjnych utworów podkreślał akompaniamentem muzycznym Tadeusz Apryjas, pięknymi gitarowymi solówkami. Na zakończenie zadedykował bohaterowi wieczoru poetycką pieśń ze słowami Marka Pacuły.
(inf. prasowa)