W fatalnym stanie tablice ogłoszeń rady miasta

Na terenie Bochni znajdują się tablice ogłoszeń Rady Miasta Bochnia, na których to podawane są informacje związane z działalnością tejże rady, tj. o terminach sesji, podejmowanych uchwałach czy nawet informowanie o miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, itd. Temat związany z uporządkowaniem tablic urzędu miasta został poruszony podczas sierpniowej sesji rady miejskiej. Wtedy to Bogdan Kosturkiewicz zgłosił problem związany z fatalnym utrzymaniem tych tablic, bowiem są one pozaklejane reklamami i innymi niezwiązanymi z bocheńskim magistratem informacjami.

Pewien mieszkaniec miasta zgłosił mi problem dotyczący tablic Urzędu Miasta Bochnia. Okazuje się, że na tych tablicach wiele firm zaczyna się reklamować, np. banki. Te tablice miały służyć przekazywaniu informacji, które są na sesji podejmowane czy to uchwał, czy informacje o miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego lub o przystąpieniu do przygotowania studium itd. W tej chwili tablice te są przykryte przez reklamy. Według mnie miejsce na reklamowanie się jest zupełnie gdzie indziej. Proszę przypilnować, aby te tablice były przystosowane do należytego stanu – zwracał uwagę na uporządkowanie tablic radny Bogdan Kosturkiewicz na sierpniowej sesji rady miejskiej.

W roku 1998-99 zaczęliśmy te tablice stawiać i wtedy był inny cel niż w tej chwili, lecz te tablice służą. Jest wielu mieszkańców, którzy szukają informacji, kiedy radny ma dyżur, kiedy odbędzie się sesja, co będzie przedmiotem tej sesji itd. – podkreślał Bogdan Kosturkiewicz.

Do istniejącego problemu odniósł się sam burmistrz Bochni, Stefan Kolawiński.

Z cała pewnością ma pan rację, jeśli chodzi o zaklejanie tablic urzędu miasta. Nie jest to stosowne. Ogromnie się dziwię, że bank, czyli poważna instytucja, zezwala komuś w sposób nieodpowiedzialny i nieuprawniony korzystać z tablic urzędu miasta. Jeśli chodzi o konsekwencje, nie mamy żadnego wpływu, bo to jest tak jak z zaklejaniem rynien i umieszczaniem na nich np. numerów telefonów, bo taką informację może każdy wywiesić. Tego, który jest właścicielem numeru, nie możemy ukarać z tego powodu, że jego numer jest podany na rynnie – mówił Stefan Kolawiński.

Po przytoczonej wyżej dyskusji minął już ponad miesiąc (sesja miała miejsce 28 sierpnia), a mieszkańcy dalej mogą się wczytywać w ciekawe informacje podawane przez bocheński magistrat. Na tablicy ogłoszeń rady miasta znajdującej się w pobliżu placu Okulickiego tuż naprzeciw Galerii Solnej możemy poczytać np. nekrologi. Oczywiście na tablicy możemy znaleźć też wiele reklam. Często na sesjach radni zwracają uwagę jak duży problem mamy z utrzymaniem czystości, porządku i estetyki w naszym mieście. Jednak wystarczy przejść się w tak bardzo uczęszczanym miejscu obok placu Okulickiego i zobaczyć tę tablicę ogłoszeń.