Sobotnie popołudnie 1 lipca 2015 r. było pracowite dla dzielnicowych, pełniących służbę obchodową na terenie gminy Dębno. Około godziny 16.30 oficer dyżurny skierował ich na interwencję sąsiedzką, gdzie jeden z adwersarzy wszczął awanturę o przebieg granicy pomiędzy działkami. Jak ustalili mundurowi, ów agresor wypowiadał pogróżki wobec sąsiada, pomiędzy uczestnikami awantury doszło też do szarpaniny. Interweniujący policjanci poinformowali strony o możliwościach prawnych rozwiązania sporu. Uczestnicy rozeszli się do swoich domów.
Po około 15 minutach dyżurny ponownie wysłał dzielnicowych w to samo miejsce, albowiem wspomniany agresywny mężczyzna wtargnął na posesję swoich sąsiadów i groził, że ich zabije. Tym razem sytuacja wyglądała poważniej – mężczyzna posiadał przy sobie przedmiot przypominający broń palną. Policjanci natychmiast weszli do domu mężczyzny i w trakcie czynności ujawnili trzy pistolety, których budowa wskazywała, iż może to być broń palna. Zakwestionowano także amunicję. Przedmioty te zostały zabezpieczone jako dowody w postępowaniu karnym. Zostaną poddane specjalistycznym badaniom przez biegłego. Będący pod wpływem alkoholu posiadacz pistoletów został zatrzymany i osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych KPP w Brzesku. – mówi nadkom. Jarosław Dudek z Komendy Powiatowej Policji w Brzesku.
Policjanci przedstawili mu zarzuty: kierowania gróźb karalnych, naruszenia miru domowego oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji. Podczas przesłuchania 52-letni mieszkaniec gminy Dębno wyjaśnił, że pistolety kupił przed kilku laty na targu w Krakowie.
Zgodnie z treścią art. 263 kodeksu karnego, za nielegalne posiadanie broni palnej lub amunicji grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat. Z kolei kierowanie gróź karalnych to przestępstwo z art. 190 kk, zagrożone karą pozbawienia wolności do lat dwóch. Najłagodniej potraktowano przestępstwo naruszenia miru domowego (art. 193 kk), które zagrożone jest karą jednego roku pozbawienia wolności.