Funkcjonariusze ujęli 50-latka, który dwukrotnie, dzień po dniu, na terenie Brzeska spowodował kolizję. W obu przypadkach mężczyzna był nietrzeźwy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
W miniony piątek (7.11) policjanci zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej w Brzesku na ulicy Leśnej. Na przyjazd patrolu oczekiwali uczestnicy zdarzenia. 50-letni mężczyzna, który kierował fordem transitem, najechał na tył nissana. Gdy funkcjonariusze przystąpili do badania trzeźwości, okazało się, że kierujący fordem ma około 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, informując o toku dalszego postępowania w sprawie. 50-latek najwyraźniej zbagatelizował zaistniałą sytuację i nie bacząc na to, że może wyrządzić komuś krzywdę na drodze, następnego dnia także wsiadł za kierownicę samochodu. W trakcie jazdy stracił panowanie nad pojazdem i samochód wypadł z drogi. Na szczęście żadnym osobom postronnym nic się nie stało. Badanie znów potwierdziło, że mężczyzna jest nietrzeźwy – miał ok. 3 promile alkoholu. Tym razem 50-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym – relacjonuje asp. Ewelina Buda, rzecznik prasowy brzeskiej policji.